Ale jaja! Wypisz wymaluj jak w ludowych komunistycznych Chinach towarzysza Mao Ze Donga w okresie wielkiej rewolucji kulturalnej! Młodsi może tego nie pamiętają, bo i skąd – nikt ich teraz o tym nie uczy (ważniejsza jest przecież religia). A było to w latach 60-tych. Towarzysz Mao postanowił wymienić elity kraju. Przypomina Wam to coś?
I poszły konie po betonie. Wszystkie autorytety naukowe, prawnicze, polityczne i kulturalne zostały ogłoszone wrogami ludu. Przypomina Wam coś? I zaczęło się opluwanie „wrogów narodu”, cenzurowanie ich postaw – dodajmy że recenzentami byli niewykształceni lub ledwo co wykształceni przedstawiciele zdrowego ludu. Czy to też Wam coś przypomina? Potem poszły szykany. O takich drobiazgach jak wyrzucanie z pracy, mieszkań – nie ma co wspominać. Młodzi hunwejbini towarzysza Mao wypędzali stare elity na wieś, do reedukacji.
I tak mi się to wszystko przypomniało, kiedy wysłuchałem czterech magistrów znających się lepiej na prawie i sądownictwie od kilkudziesięciu profesorów prawa odzianych w sędziowskie togi. Magisterki mają „poważne wsparcie”. Jest nim pani – też zresztą ledwo magisterka – której dano ciut inną togę i osadzono na stołku w Trybunale Konstytucyjnym. Ale na jej poparciu się nie kończy. Mają też wsparcie pewnej posłanki, która zasłynęła swoimi rubasznymi wypowiedziami do dziennikarzy, będąc w stanie – jak to się określa – wskazującym. Dzisiaj ta posłanka wolą lokatora z Żoliborza posadzona na marszałkowskim stolcu wmawia części społeczeństwa polskiego, które ogląda wyłącznie telewizję reżimową, że prawo europejskie nie jest ważniejsze od naszego. Co jest oczywistym kłamstwem, bo wymogiem wstąpienia do UE było podporządkowanie rodzimego prawa prawu europejskiemu i stosowanie się do niego bez szemrania.
Teraz, po tym wszystkim, przyjdzie nam tylko czekać na czas, kiedy woźne szkolne będą dyktowały nauczycielom program nauczania, salowe pouczą chirurga jak trzymać skalpel, a sierżanci wyklarują generałom jak dowodzić wojskiem.
Pamiętam plakat koncernu IBM z przełomu lat 89/90, na którym wymalowano przepiękny bukiet niebieskich róż i hasło: „Powodzenia Polsko!”…
Paweł Ludwicki