Groźny nie tylko koronawirus! Nie lekceważ „starych” chorób

969

Koronawirus  zdominował naszą wyobraźnię. Jednak pomimo szalejącej pandemii, ludzie wciąż chorują na inne choroby niż COVID-19. Niestety w wielu przypadkach z lęku przed nową chorobą pacjenci zaprzestają leczenia starych. To wielki błąd! Ważne, by strach przed potencjalnym zarażeniem nie spowodował, że przewlekle chorzy przerwą terapię bez porozumienia z lekarzem.

Bagatelizowane lub nie leczone stany zapalne mogą skończyć się poważnymi powikłaniami, których wyleczenie będzie później wymagało znacznie więcej czasu. Może też mieć długofalowe, negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia, a nawet życia.

Nie tylko koronawirus

W ostatnich miesiącach wszechobecne ostrzeżenia przed koronawirusem sprawiły, że niemal zapomnieliśmy o pozostałych drobnoustrojach, które mogą być dla nas niebezpieczne. Rhinowirusy, czyli wirusy odpowiedzialne za zakażenia górnych dróg oddechowych, dalej krążą wokół nas. Bakterie czy grzyby również. Każdy z nas narażony jest na częste infekcje górnych dróg oddechowych, w szczególności nieżyt nosa. Dlatego należy mieć świadomość, że noszenie maseczki (do niedawna obowiązkowej) może wprawdzie chronić nas przed koronawirusem, ale równocześnie też sprzyjać rozwojowi innych infekcji.

Nośmy maseczki bezpiecznie

Tylko maseczki jednorazowe rzeczywiście chronią nas przed COVID-19

Tylko stosowanie maseczek jednorazowych, z zastosowaniem obowiązujących zasad, rzeczywiście ma sens. Jeśli używamy ich wielokrotnie, bądź decydujemy się na maseczkę materiałową, ale nie pierzemy jej po każdym użyciu, to musimy mieć świadomość, że po kilku dniach nosimy na twarzy cały podręcznik mikrobiologii. To ogromny problem, szczególnie w przypadku osób, które mają osłabioną odporność i są skłonne do infekcji.

Ponadto zakrywanie nosa i ust jest sporym wyzwaniem dla osób, które i bez tego mają utrudnione oddychanie, np. z powodu krzywej przegrody nosowej. Wspomnijmy też o osobach, które cierpią na bezdech senny. Dodatkowe niedotlenienie w ciągu dnia może odbijać się na ich zdrowiu!

Nie bój się lekarza

Co zatem robić, gdy dopadną nas dolegliwości typu: duszności, kaszel, katar? Przede wszystkim nie bać się konsultacji z lekarzem. Sprawdzone placówki medyczne umieją dbać o nasze bezpieczeństwo w trakcie wizyty.

dr Michał Michalik - laryngolog z kliniki MML
Dr n. med. Michał Michalik zapewnia: w klinikach takich jak MML pacjent może czuć się bezpiecznie

– Klinika MML podczas pandemii działa cały czas uwzględniając wszystkie zasady bezpieczeństwa oraz wytyczne władz państwowych. – odpowiada na nasze pytania dr n. med. Michał Michalik, znany warszawski  otolaryngolog – W początkowym okresie około 90 procent pacjentów CM MML prosiło o zmianę terminu, ostatecznie niewielu jednak zdecydowało się na odwołanie zabiegu. Na ogół przenosili zaplanowane operacje na terminy późniejsze, na przykład na koniec maja. W CM MML zawsze wdrażano zasady bezpieczeństwa na najwyższym poziomie; obecnie, w związku z Covid-19, zostały one jeszcze ulepszone.  Zwiększyliśmy odstępy czasowe pomiędzy wizytami poszczególnych pacjentów, zmieniliśmy godziny pracy personelu i wdrożyliśmy odpowiednie środki zabezpieczające. Stworzyliśmy m. in. unikatową strefę dla pacjentów, tzw. Strefę Czystego Powietrza – oczyszczaną filtrami HEPA, lampami przepływowymi przeciwbakteryjnymi i przeciwwirusowymi. Mamy nadzieję, że dzięki SCP pacjenci i personel poczują się bezpieczniej.

O dobry stan uszu, nosa i górnych dróg oddechowych pacjenci powinni dbać od dziecka

W Centrum Medycznym MML każdy z pacjentów, który zgłasza się do laryngologa na wstępie ma przeprowadzony szczegółowy wywiad. Potem badanie przedmiotowe: sprawdzane jest co dzieje się w nosie, gardle, uszach. Sprawdzone zostają zatoki, metodą  endoskopową – cienką rurką zakończoną kamerą. To bezbolesne i szybkie badanie, którego efekty można pokazać pacjentowi na ekranie komputera. Często już na podstawie wywiadu i badania fizykalnego można wyznaczyć dalsze procedury postępowania.

– Ale i w tym wypadku staramy się nie przesadzić – mówi dr Michalik – wybieramy te badania, które pomogą ocenić, dlaczego ten nos nie działa tak, jak powinien. U dorosłych wykonuje się badanie przepływu powietrza (rynometria, rynomanometria – dobór indywidualnie do pacjenta). To ważne badanie, które pokazuje nam, co możemy w obrębie nosa poprawić, np. farmakologicznie. Pomocna jest także tzw. stożkowa tomografia komputerowa, która pozwala na ocenę struktur w 3D. Możemy dokładnie obejrzeć wszystkie elementy jamy nosowo-gardłowej czy zatok.

Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie

Dobre praktyki przynoszą rezultaty. Pacjenci mogą czuć się bezpiecznie. A najważniejsze to nie zaniedbywać swojego zdrowia.

LD