Nakładem Wydawnictwa Warszawskiego ukazała się właśnie barwna, pełna historycznych dykteryjek opowieść o dziejach statków parowych na Wiśle. Miałem tę okazję, że zostałem jej pierwszym – poza Redaktorami – czytelnikiem. Jej Autor, Włodzimierz Winek, jest dobrze znany Czytelnikom „Kuriera Warszawskiego” jako niestrudzony tropiciel komunikacyjnych historii.
Zawartość książki, odpowiada tytułowi. Przedstawiono w niej bowiem dzieje wiślanej żeglugi w okresie od pojawienia się pierwszych jednostek z napędem parowym, tj. od 1828 roku, do wycofania ostatnich parowców, to jest do połowy lat 70. XX wieku. Dzieje te przedstawione są na szerokim tle stosunków politycznych i ekonomicznych w poszczególnych epokach.
Autor przedstawił też czołowe osobistości związane pośrednio, lub bezpośrednio w wiślaną żeglugą oraz warszawski przemysł, pracujący na rzecz wiślanej żeglugi. Szeroko korzystał przy tym, głównie, z ówczesnej prasy (ponad 20 tytułów), co ze względu na trudny dostęp do archiwaliów w rosyjskich zbiorach, ma powagę źródeł. Prawie 220 przypisów, sprawia, że czytelnik z zainteresowaniem i wiarygodnością przyjmuje przedstawioną historię. Wynika to, m.in. z faktu, iż znaczna część przypisów to teksty wyjaśniające, z dużą dawką rzetelnej wiedzy.
Książka napisana jest lekko, co sprawia, że jej lektura jest wciągająca i przyjemna. W publikacji tej zauważyłem zaledwie jedną literówkę, jak też jeden błąd rzeczowy (s. 137), który dotyczy szerokości tamy przegradzającej Wisłę pod Bielanami. Staranna forma graficzna i twarda okładka sprawiają, że publikacja ta na długo pozostanie w domowych bibliotekach.
Uważam, iż omawiana książka stanowi istotny wkład do historii polskiego transportu wodnego w epoce pary.
Gratuluję Autorowi i wydawcy, tj. Wydawnictwu Warszawskiemu.
Lech Królikowski
Włodzimierz Winek, Po Wiśle pod parą, Wydawnictwo Warszawskie, Warszawa 2020, s. 184, ilustracje barwne.