Wicemistrz Polski w siatkówce traci głównego sponsora. Stołeczny klub przystąpi do nowego sezonu PlusLigi, ale pod inną nazwą i z nowymi władzami.

“W związku ze złożeniem przez ONICO S.A., właściciela 100% akcji klubu, wniosku o ogłoszenie upadłości, Zarząd ONICO Warszawa informuje, że prowadzone są zaawansowane rozmowy z potencjalnymi inwestorami i sponsorami, którzy pozwolą utrzymać aktualny poziom sportowy zespołu. O ich przebiegu będziemy informować na bieżąco.” – czytamy w oficjalnym komunikacie ONICO Warszawa z 2 sierpnia 2019 roku.

Umowa ze spółką i tak miała wygasnąć pod koniec sierpnia. Jednak od dłuższego czasu ONICO miało problemy finansowe, które nasiliły się w ostatnich dniach. Bowiem banki wypowiedziały ONICO umowy kredytowe, co prowadzi do obowiązku spłaty wielomilionowych zobowiązań. Spółka zajmowała się obrotem paliwa. ONICO było całościowym udziałowcem klubu i tytularnym sponsorem. Klub jednak zapewnia, że nie jest to jedyna forma finansowania i prowadzi zaawansowane rozmowy z kolejnymi sponsorami. Mają one zapewnić utrzymanie dotychczasowego poziomu sportowego. Sam klub nie ma zaległości finansowych, więc otrzyma licencję na grę w lidze w nadchodzącym sezonie.

“Z Zarządem ONICO S.A prowadzone są rozmowy mające na celu pozytywne rozwiązanie zaistniałej sytuacji. Wolą obu stron jest dalsze funkcjonowanie klubu na jak najwyższym poziomie. Zarząd ONICO Warszawa jest w stałym kontakcie z Zarządem Polskiej Ligi Siatkówki, który na bieżąco otrzymuje informacje o aktualnej sytuacji klubu.” – czytamy dalej w komunikacie.

W poprzedniej kampanii do ostatnich meczów stołeczni siatkarze walczyli o tytuł mistrzowski. Ostatecznie ONICO zajęło drugie miejsce, co da stołecznym możliwość debiutu w siatkarskiej Lidze Mistrzów jesienią. W międzyczasie z drużyną związał się między innymi Bartosz Kurek, co było hitowym transferem PlusLigi. Jednak po kilku miesiącach zmienił barwy.

Mimo deklaracji klubu bieżąca sytuacja finansowa powoduje także znaki zapytania nad przyszłością pozostałych siatkarzy. W mediach społecznościowych już sugerowane są spore zmiany w kadrze w nadchodzących tygodniach.

Kamil Gieroba