To była wiadomość! Właśnie zaakceptowano Gocław dla komunikacji lotniczej. Nie bardzo dowierzałem podówczas tym planom, bo doskonale z wypraw rowerowych znałem
podmokłe, nieprzystępne łąki poryte kanałami, drenami.



Nie wiedziałem, że już powoli przygotowywano się do budowy. Dopiero po zakończeniu wojny powstało tutaj lotnisko. Ale nie dla komunikacji lotniczej, tylko dla Aeroklubu Warszawskiego. Już w 1937 roku Ministerstwo Komunikacji za pośrednictwem SARP ogłosiło konkurs na projekt portu lotniczego na Gocławiu. Niestety, nie doszło ani do pełnej akceptacji projektów, ani do realizacji ambitnych zamierzeń. Pierwszej nagrody nie przyznano, natomiast wyróżniono autorów nagrodą drugą, jednak z poważnymi zastrzeżeniami. Laureatami zostali architekci Zbigniew Czech i Janusz Kieszkowski. Nie podaję opisu projektów zgłoszonych na konkurs. Zachowały się tylko w archiwach.
Potem nadeszła wojna i długie lat okupacji. Po wyzwoleniu sprawa lotniska na Gocławiu powróciła. I znowu; to była wiadomość – lotnisko sportowe przenosi się na Pragę! W 1947 roku na Gocławiu ustawiono pierwszy hangar. Później przyszły dalsze zabudowania, tak że w latach sześćdziesiątych mieliśmy tutaj solidny obiekt Aeroklubu Warszawskiego.
Obok aeroklubu utworzono stację pogotowia lotniczego, ważnej placówki o zakresie działania dotąd w Polsce niespotykanym. Aeroklub Warszawski przebywał na Pradze 30 lat! Dokładnie do połowy 1977 roku, kiedy postanowiono tereny lotniska przeznaczyć na zabudowę. Dziś piękniej tam dzielnica mieszkaniowa. A nazwiska znakomitych lotników polskich widnieją na tabliczkach nazw niektórych ulic.
Od lipca 1977 roku Aeroklub Warszawski przeniósł się na Babice, wykorzystując lotnisko i zabudowania należące do lotnictwa wojskowego. Tutaj również przeniosło się pogotowie lotnicze.
Aeroklub Warszawski, rezydując na Gocławiu, skupiał plejadę spadochroniarzy, modelarzy, pilotów samolotowych i jako pierwszy w Polsce po wojnie – także pilotów balonowych.

Pełna wersja tego i pozostałych artykułów dostępna jest w papierowym wydaniu Kuriera Warszawskiego nr 3(60)/2018.

Wiadomości i informacje z Warszawy http://kurier-warszawski.pl