str.13

Szpitale w cieniu drzew
Nim medycynę zdominowała chemia, zieleń ogrodową wykorzystywano do tworzenia leczniczej biosfery. Miała być jednocześnie dopełnieniem układu architektonicznego i spełniać rolę terapeutyczną, dając chorym namiastkę kontaktu z przyrodą. Stąd wziął się w szpitalach zwyczaj popołudniowych spacerów i „werandowania”. Powstał zupełnie inny typ architektury szpitalnej – kilka niskich pawilonów zamiast jednego gmachu – który wymagał sporej przestrzeni. Dlatego  lecznice chętnie lokowano na obrzeżach miast. Wg tych nowych zasad powstały szpitale: Praski, Dzieciątka Jezus, Ujazdowski i Wolski.
Karolina Wojtusik, Elżbieta Rymkiewicz-Młodkowska

str.22

  


A w Warszawie zaraza…
Kiedy przejrzeć gazety z epoki, wyraźnie rysuje się obraz niemal ciągłego zapadania na cholerę morbus. Prawie każdego roku ktoś chorował, chociaż epidemii mieliśmy tylko dziewięć. Ładnie powiedziane
– tylko dziewięć. W dodatku lekarze nie mieli pojęcia, skąd ta choroba się bierze.
Z „ciągłych spostrzeżeń lekarskich powzięto stałe przekonanie, że wypadki zapadania
na cholerę i śmierci z tej choroby pochodziły z używania na pokarm sałat, mizerji ogórkowych surowych i kwaszonych i innych surowizn, szczególnie zaś jeśli potem pili wodę, piwo, mleko i w ogóle napoje
burzące się…”
Rafał Jabłoński

str.25Służby „powietrzne”
XVII-wiecznej Warszawy

Z chwilą wybuchu epidemii w mieście następowała panika, a przedstawiciele samorządu, bogatsi kupcy i rzemieślnicy w pośpiechu opuszczali zagrożony teren. Na ten czas powoływano specjalne władze z burmistrzem „powietrznym” na czele, które dysponowały kasą miejską, zobowiązane do sprawowania pieczy nad pozostałymi mieszkańcami oraz podjęcia prób opanowania rozprzestrzeniającej się zarazy.
Piotr Artur Sobczak

str.28

Awanturnicze usposobienie
Opinia o dziewczynach studiujących farmację i medycynę była nieprzychylna.„Wszystkie dzisiejsze lekarki weszły na tę drogę nie przez zamiłowanie nauki lub chęć poświęcenia się dla bliźnich, lecz przez jakieś awanturnicze usposobienie” pisał branżowy periodyk „Medycyna”, broniąc decyzji Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego o odrzuceniu kandydatury członkowskiej dr Anny Tomaszewicz. „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!” protestował uznany chirurg Ludwik Rydygier. Mimo to kobiet chętnych do wykonywania tego trudnego zawodu przybywało.
Agnieszka Skórska-Jarmusz

str.34

W dół do piekła kobiet
W 1931 roku w Warszawie przy ul. Leszno 53
otwarto pierwszą w Polsce poradnię świadomego macierzyństwa. Wydarzenie miało rozpocząć „krucjatę przeciw ciemnocie, rozpaczy i nędzy”, a jeden z jego inicjatorów, Tadeusz Boy-Żeleński, wzywał do seksualnego uświadomienia, stworzenia i oddania decyzji matkom. Tymczasem Komisja Kodyfikacyjna już od dwóch lat pracowała nad ustawami, które miały regulować sprawy seksualne. „Regulować”, czyli karać. 5 lat odsiadki dla kobiety, która poddaje się aborcji i 15 dla lekarza! A społeczny dyskurs o płodności zdominowała wojenna retoryka.
Marta Piotrowska

str.45
Historia stołecznych łaźni
Pierwszy znany historykom przywilej dla Warszawy dotyczył budowy łaźni, którą usytuowano za miastem, przy dzisiejszej ulicy Mostowej (ostateczny jej upadek nastąpił po 1696 roku). W źródłach można też znaleźć wzmianki o innych warszawskich łaźniach – żydowskiej, u benonitów przy ul. Pieszej, dla uczniów szkoły parafialnej przy rogu Świętojańskiej i Dziekanii, przy rogu Senatorskiej i Podwala oraz przy Cichej-Rybaki. Przez stulecia łaźnie były stałym elementem warszawskiego życia społecznego.
Aleksandra Sheybal-Rostek

GŁOS KURIERA str.3

NAUKA W WARSZAWIE
Lech Królikowski str.6
WARSZAWSKIE SZKOLNICTWO MEDYCZNE
Agnieszka Skórska-Jarmusz
Paweł Ludwicki str.10
„ŁAZARSKI” KSZTAŁTUJE POKOLENIA

CENNE VARSAVIANA
Agnieszka Skórska-Jarmusz
Paweł Ludwicki str.12
KSIĘGA SZPITALI – BIAŁY KRUK Z WOLI

HISTORIA MIASTA
Rafał Jabłoński str.22
A W WARSZAWIE ZARAZA

PIĘKNE WARSZAWIANKI
Agnieszka Skórska-Jarmusz str.28
FARMACEUTKI I „MEDYCYNIERKI”

KONTROWERSJE
Rafał Jabłoński str.39
EKSHUMACJE – STOŁECZNA SPECJALNOŚĆ

ARCHITEKTURA WARSZAWY
Maria Irena Kwiatkowska str.42
INSTYTUT BALNEOLOGICZNY
DR. BRODOWSKIEGO

Z PRASKIEGO OKNA
Paweł Elsztein str.50
WARSZAWSKI INSTYTUT MEDYCYNY LOTNICZEJ

STOŁECZNE CENTRUM REHABILITACJI str.56

WARSZAWSKI PATENT
Paulina Woźniak str.60
KRZESŁO BLUEBIRD

FALCK str.60

LEK-AM str.64

MUZEA WARSZAWY
Paweł Ludwicki str.66
MUZEUM MEDYCYNY

REWITALIZACJE
BANK NA JASNEJ str.68

BYWALEC KULTURALNY str.70

ROZMAITOŚCI str.75

POŻEGNANIA  str.80

MOTOKURIER str.82

WARSZAWIAK Z PASJĄ
Robert Jarmusz str.58
WZIĘŁO MNIE FSO

KURIER TURYSTYCZNY
Patrycja Waszkiewicz str.63
ANGIELSKI NA CYPRZE

KURIER APETYCZNY str.90