W moim tekście o „proteście” 9 czerwca Portalu Warszawskiego i Kukiz ‘15 zrobiłem dwa błędy.
Jeden, określając Daniela Echausta mianem członka Kukiz 15. Nie jest ci on członkiem tegoż. Ale takie sprawiał wrażenie; to pozowanie do zdjęć pod flagą tej organizacji, to rozdawanie czapeczek organizacyjnych Kukiz 15. No, można się było pomylić.
I sprawa druga. Okazuję się bowiem, że nazwałem Kukiz 15 partią, a takową ona nie jest. Prowadzi co prawda działalność polityczną, ma swój klub sejmowy i dąży do przejęcia władzy w Polsce. Jak każda inna partia. Ale partią się nie nazywa, tylko Stowarzyszeniem.
Paweł Ludwicki