Brzegi Wisły przez dziesięciolecia nie stanowiły atrakcyjnych terenów rekreacyjnych. Zmiany, które się dokonały w ostatnich latach, w tym budowa metra i Centrum Nauki Kopernik, a także inwestycje na bulwarach sprawiły, że Warszawa zwróciła się w kierunku rzeki.



Ostatnimi czasy nastąpił żywiołowy wzrost atrakcyjności spędzania czasu nad wodą, szczególnie na prawym, praskim brzegu. Powstała licznie odwiedzana plaża „Poniatówka”, zachwycająca swą naturalnością. Warszawiacy przekonali się, że spędzanie wolnych chwil nad Wisłą ma niezwykły urok. W latach 90. XX wieku pojawiły się pierwsze kawiarnie na zacumowanych barkach. Od tego czasu bulwary na lewym brzegu rzeki są odwiedzane coraz liczniej i coraz lepiej zagospodarowane. Dziś licznych miłośników zabawy na świeżym powietrzu przyciąga bogata infrastruktura gastronomiczna. Brzegi Wisły przez większą część roku tętnią życiem. Jak nietrudno zgadnąć, alkohol spożywają tu niemal wszyscy, nie tylko w przeznaczonych do tego kawiarnianych ogródkach. Dla nikogo nie jest tajemnicą, iż biesiadnicy zaopatrują się w okolicznych sklepach i na stacjach benzynowych i przynoszą trunki ze sobą. Prawny zakaz spożywania napojów wyskokowych w miejscach publicznych i próbujące go wyegzekwować patrole policji i straży miejskiej nie są w stanie tego zmienić.
W tej sytuacji pojawiły się nieśmiałe głosy, iż zakaz picia alkoholu na bulwarach to fikcja, gdyż jest on nieegzekwowalny. Dodać tu należy, iż zgodnie z obowiązującym prawem na prawym brzegu picie i wnoszenie alkoholu było i jest niezmiennie możliwe, zaś działania policji i straży miejskiej mają tam na celu wyłącznie zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa bawiących się.
Wobec niejednolitej interpretacji prawnej, administrator terenów nadwiślańskich czyli Zarząd Mienia m.st. Warszawy, wystąpił w 2014 roku o opinię do zewnętrznej kancelarii adwokackiej, czy w świetle przepisów ustawy z 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości, można wnosić alkohol na teren bulwarów i czy obowiązuje tam zakaz jego spożywania. Konkluzja opinii była jednoznaczna – co do zasady na teren bulwarów można wnosić alkohol, o ile nie są tam organizowane imprezy masowe. Zatem, zgodnie z treścią tej opinii, działania straży miejskiej i policji były dotychczas bezprawne. Ale mandaty były nadal nakładane, gdyż ani jedna, ani druga formacja nie zgadzała się z powyższą interpretacją.
W 2015 roku …

 

 

Pełna wersja tego i pozostałych artykułów dostępna jest w papierowym wydaniu Kuriera Warszawskiego nr 4 (57)/2017.

Wiadomości i informacje z Warszawy http://kurier-warszawski.pl