Teatr to nie tylko uczucia czy przekraczanie kolejnych granic w sztuce. To również ukazywanie spraw bieżących w innej formie. Tak, jak w Ostatnim.
Ostatni to spektakl w reżyserii Romualda Krężela, który jest… ostatnim z cyklu Teatr 2118. Przedstawienie możliwe do obejrzenia w warszawskim Nowym Teatrze cieszy się bardzo dużą popularnością nie tylko ze względu na jego organizację, ale przede wszystkim tematykę. Leitmotivem widowiska są bowiem zmiany klimatyczne, których jesteśmy świadkami. Niestety, nie są one korzystne dla ludzi, zwierząt oraz wszystkich pozostałych żywych organizmów. Spektakl Krężela ma więc na celu przede wszystkim uświadomić polskie społeczeństwo. Jeśli bowiem nie zareagujemy odpowiednio wcześnie, już niebawem możemy stać się świadkami katastrofy. W jaki sposób możemy (i czy w ogóle jest to możliwe) zapobiec jej nadejściu? Jakie będą ewentualne konsekwencje ocieplenia klimatu i powstania innych, niepożądanych zjawisk? Na te pytania, jak zaznacza sam reżyser, widz nie uzyska odpowiedzi. Krężel mówi bowiem w jednym z wywiadów: Zamiast odpowiadać na pytania, chcemy zwrócić się z pytaniami do naszego spektaklu. I zobaczyć, czy jest nam w stanie coś powiedzieć. Co byłoby, gdybyśmy z pytaniami o zmianę klimatyczną zwrócili się do spektaklu i jego elementów, i spróbowali patrzeć, jak układają się w jakieś sugestie, niczym fusy z kawy (fragment wywiadu autorstwa Witolda Mrożka Nowy Teatr o zmianie klimatycznej. Jaki będzie teatr za 100 lat, opublikowanego na stronie cojestgrane24.wyborcza.pl).

Podczas pracy nad przygotowaniami Ostatniego do wystawienia na deskach Nowego Teatru jego reżysera wspomagali m.in. Bartek Borowiec (muzyka), Maria Duda (kostiumy) oraz Monica Duncan (wizualizacja i choreografia). W czasie trwania spektaklu na scenie obserwujemy natomiast jedynie troje aktorów, którymi są: Ewelina Pankowska, Bartosz Bielenia i Jan Sobolewski. Grono artystów możliwych do zobaczenia w akcji jest więc kameralne, co stanowi jednak ciekawy eksperyment.