Teatr to rozrywka nie tylko dla dorosłych. Dzieci również mogą w nim czuć się  niczym ryby w wodzie. Zwłaszcza, gdy spektakl opowiada o morzu.
Jakie jest morze? Szerokie i głębokie, jak głosi znane powiedzenie, ale czy tylko? Zdaje się, że doskonale pasuje do niego określenie „tajemnicze”. Świadczyć może o tym fakt, że choć wiedza na jego temat stale wzrasta, dalej nie znamy wszystkich jego tajników. To zaś sprawia, że życie pod wodą jest tak bardzo fascynujące.

Spektakl „Morze”, wystawiany na deskach warszawskiego Nowego Teatru, umożliwia osobom zasiadającym na widowni przeniesienie się w świat wyobraźni, w którym nie ma rzeczy niemożliwych. Obecne w nim wodne zwierzęta oraz rośliny porozumiewają się ze sobą, czują, mają swoje troski i zmartwienia. Ich życie ujęte zostało przez reżysera przedstawienia (Pia Partum) w formie piosenek wykonywanych na żywo. Wszystko po to, by zachęcić do odwiedzenia Nowego Teatru najmłodszych miłośników sztuki, którzy chcą skutecznie rozwinąć swoją wrażliwość oraz na kilkadziesiąt minut przenieść się do nieznanego im dotąd świata. Pozwala im na to doskonała obsada muzyczna, tworzona przez: Olenę Dumałę (keyboard/flet), Jana Głozaka (perkusja), Idę Górczyńską (skrzypce), Kajetana Hawryluka (trąbka), Karolinę Laskowską (wokal), Mariannę Mroczkowską (wokal) oraz Polę Szczycińską (wokal).

Bardzo istotną rolę w czasie trwania spektaklu odgrywają wizualizacje przygotowane przez Aleksandrę Ołdak oraz zmieniające się światła, którymi operuje Jacqueline Sobiszewski. Zmysły dzieci powyżej czwartego roku życia pracują więc na maksymalnych obrotach, co sprawia, że widowisko „Morze” jest dla nich tak bardzo atrakcyjne i stanowi skuteczny sposób na ukazanie im innego, fascynującego zjawiska, którym jest teatr – zdecydowanie ambitniejsza forma rozrywki od gier komputerowych czy mediów społecznościowych.

Spektakle: 21-22 września.