Zapewne niewielu czytelników, zwłaszcza tych młodszych, wie, iż autobusy marki „Ursus” znane są warszawskiej komunikacji od ponad 80 lat (pierwsze pojawiły się w 1932 roku). A niewiele brakowało, by były znane jeszcze wcześniej, bo od 1926 roku, kiedy to po raz pierwszy zaproponowano warszawskiemu magistratowi samochody marki SPA, jeszcze wówczas włoskie, ale już próbnie montowane w zakładach „Ursus”. Jednak propozycję odrzucono, podobnie jak w 1928 roku (wybrano wówczas francuskie autobusy „Somua”).
W 1932 roku ich wejście na warszawski rynek pasażerskich przewozów miejskich też nie było usłane różami. Autobusy z logo „Ursus” typ AW (W – wzmocniona rama) były udoskonaloną, poprawioną i dostosowaną do polskich dróg i jezdni wersją typu „A”.
Od swego pierwowzoru „A” różniło się dłuższą, wzmocnioną ramą, miało też hamulce na 4 koła. To pozwoliło zbudować na udoskonalonym podwoziu samochodu ciężarowego o ładowności do 3 ton – autobusy mogące zabrać do 22 pasażerów.
18 stycznia 1932 roku, po prawie dwóch latach starań, Towarzystwo Przyjaciół Żoliborza wraz z Państwowymi Zakładami Inżynieryjnymi (PZInż) „Ursus” otrzymało od Komisariatu Rządu na m.st. Warszawę pozwolenie na uruchomienie komunikacji autobusowej na trasie pl. Zamkowy – Pola Bielańskie. Trasę miały obsługiwać autobusy „Ursus” zabierające 18 pasażerów1. Niemal równolegle, 23 stycznia 1932 roku, miała zostać uruchomiona linia autobusową na trasie pl. Zbawiciela – Sielce, Czerniaków – Towarzystwo Przyjaciół Czerniakowa. Podobnie jak żoliborskie, również do spółki z PZInż „Ursus”, które było współwłaścicielem komunikacyjnego przedsięwzięcia, dając niejako aportem swoje autobusy. Uruchomienie nieco się przeciągnęło, gdyż Towarzystwo nie otrzymało stosownej zgody i miast uruchomić linie, weszło w spór z magistratem. Dopiero interwencja prezydenta miasta u miarodajnych czynników zażegnała spór i 27 stycznia uruchomiono linię na Czerniaków. Linia na Pola Bielańskie ruszyła dzień wcześniej.
Otwarcie obu linii i ich duże powodzenie wśród pasażerów nie było zbytnio na rękę ani magistratowi, ani dyrekcji tramwajów i autobusów, które widząc szybko wyrastającą konkurencję zaczęły różnymi kruczkami prawnymi podcinać działalność nowego przewoźnika miejskiego.
„Wydział przemysłowy magistratu wystosował do P.Z.Inż. pismo, w którym nie potwierdza otrzymania zgłoszenia linii autobusowej łączącej Pola Bielańskie z pl. Zamkowym, a przez to musi odmówić legalności funkcjonowania. Podstawą odmowy są nieścisłości w piśmie P.Z.Inż i Towarzystwa: 1) zawiera sprzeczność we wskazaniu przedsiębiorcy, podając raz PZInż., …
Pełna wersja tego i pozostałych artykułów dostępna jest w papierowym wydaniu Kuriera Warszawskiego nr 4 (57)/2017.