Carowie rosyjscy w XIX wieku odwiedzali Warszawę głównie z okazji koronowania na władcę Królestwa Polskiego, lecz przybywali
też z innych powodów. Aleksander II był w Warszawie w 1856, 1860, 1867 (koronacja), 1870, 1876 i 1879 roku. Jego syn i następca Aleksander III przebywał w Warszawie jedynie w 1884 roku, z okazji zjazdu trzech cesarzy (Wilhelma I, Franciszka-Józefa i Aleksandra II) w Skierniewicach (15−17 września 1884 roku). Był pierwszym królem Królestwa Polskiego, którego nie koronowano w Warszawie. Był też bodajże najbardziej antypolsko nastawionym władcą Rosji. Jego syn Mikołaj II (18 maja 1868–16 lipca 1918) także odstąpił od zwyczaju koronacji w Warszawie, chociaż jego stosunek
do Polski i Polaków był znacznie cieplejszy.
Złośliwi twierdzą, że było to zasługą Matyldy Krzesińskiej, wieloletniej kochanki cara. Odtrącona przez Mikołaja po jego ślubie z heską księżniczką Alix (8 listopada 1894), pozostała jednak w kręgu Romanowów, a nawet wyszła za mąż za wielkiego księcia Andrzeja Władimirowicza. Swój wpływ na rządzenie Rosją postanowiła złośliwie skomentować alegoryczną płaskorzeźbą na attyce swojej wilii w Petersburgu, co przez lata było tematem złośliwych żartów w mieście nad Newą.
Mikołaj II przyjechał do naszego miasta na przełomie sierpnia i września 1897 roku, a w świcie cesarza znalazł się m.in. Feliks Adam Krzesiński – ojciec Matyldy. Była to jedyna wizyta imperatora, jeśli nie liczyć jego pobytu tu w październiku 1884 roku (był wówczas szesnastoletnim następcą tronu) oraz licznych przejazdów koleją przez Warszawę w drodze na Zachód. Interesujący jest fakt, iż (w trakcie tych przejazdów) cesarski pociąg zatrzymywał się na Dworcu Warszawa-Praga, należącym do Kolei Nadwiślańskiej. Dodać trzeba, iż Mikołaj II każdego roku uczestniczył w polowaniach w Spale, Skierniewicach lub Białowieży, toteż jadąc do Spały lub…
Pełna wersja tego i pozostałych artykułów dostępna jest w papierowym wydaniu Kuriera Warszawskiego nr 4 (57)/2017.