Wybierając się na zakupy warto pamiętać o zaleceniu Hipokratesa – „Niechaj twoje pożywienie będzie lekarstwem, a twoje lekarstwo pożywieniem”. Sentencja pochodzi z IV w. p.n.e. i nie traci na znaczeniu. Jeszcze nie umieszczono jej na sztandarze Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, ale wszystkie poczynania tej prężnej spółdzielni podążają ścieżką wyznaczoną przez ojca medycyny.

Na sierpniowej konferencji KZGPOiW  nie brakowało przekazów poświęconych dbałości o zdrowie, a dokładniej możliwości realizowania przez każdego konsumenta wymienionej wyżej zachęty Hipokratesa.

Ciśnienie niżej, odporność wyżej

Owa realizacja wygląda coraz lepiej, o czym świadczą najwyższe w historii statystycznych pomiarów (nie licząc szczytu pandemii) poziomy konsumpcji owoców jagodowych z dobrym wynikiem aronii – 6,2 mln konsumentów.

Wśród konferencyjnych dietetycznych tematów szczególnie poruszała rekomendacja dotycząca codziennego odżywiania, które obniża ciśnienie. To istotne informacje dla 10 ml Polaków chorujących na nadciśnienie. Równie cenne były wystąpienia dwóch przewodników po świecie aronii, dwóch znakomitych plantatorów „czarnego złota”, zwanego też najsmaczniejszym lekarstwem świata. O cudownych jagodach mówił Paweł Eggert , (przetwórca, szkółkarz, hodowca, współtwórca pierwszej zarejestrowanej w Polsce odmiany aronii „Nero Eggert”) i przedstawił bogatą gamę wyrobów aroniowych produkowany w różnych stronach świata.

Z kolei Piotr Nowak (przedstawiciel Krajowego Zrzeszenia Plantatorów Aronii „Aronia Polska”, przetwórca aronii, twórca odmiany „Korab” i marki „Korab Garden” – https://korabgarden.pl)  podzielił się wiedzą o technologii wytwarzania niefiltrowanych soków z aronii z dodatkiem soku z innych owoców A także podkreślił:

– Wieloletnie działania naszego środowiska, wielu osób, grup, organizacji i ośrodków naukowych przynoszą efekt w postaci coraz większej popularności naszego „czarnego złota”. Owoce aronii nie są już towarem przemysłowym do produkcji koncentratów i barwinków, a stały się pełnoprawnym owocem konsumpcyjnym o wyjątkowych walorach smakowych. Ich wartości prozdrowotne pozostają bezdyskusyjne. Badania konsumenckie jednoznacznie wskazują na zwiększone zapotrzebowanie na przetwory z aronii, co bardzo nas cieszy. Jedzmy swoje!

Aronia należy do tych spuperowoców, których szczególne właściwości lecznicze i odżywcze są dostępne dla każdego. Ciemne jagody są obecne na bazarach, w sklepach i to rozmaitych postaciach. Dodać trzeba, że Polska  dzierży światowy prymat w uprawie aronii. Aż 75% światowych zasobów cennych owoców powstaje w Polsce.

 

 Profesorski „patent” usuwający cierpkość

Właściwości lecznicze w latach 70. odkrył dla Polaków Pan prof. Jan Oszmiański z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu

– Aronia to moja miłość. Takiego bogactwa, tak cennych substancji nie ma w innych owocach – uważa profesor.  Co więcej, znalazł „patent” i udowodnił jak zniwelować cierpki smak tej superjagody. Wystarczy w umiejętny sposób dodać nasiona lnu. To odkrycie pozwoliło przełamać niechęć do jej spożywania przez poprawienie smaku produktu, jednocześnie dodając sokowi z aronii dodatkowe właściwości, związane z zawartością tych cennych nasion.

 Pani prof. Iwona Wawer z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, niekwestionowany autorytet naukowy,  mówi:

Mamy w Polsce czarny skarb. Tym skarbem jest aronia. Prozdrowotne właściwości tego owocu, który Amerykanie nazywają superjagodą, są niedocenione.

 Co ma aronia

Naukowcy uznają aronię za przebogate źródło polifenoli – bioaktywnych substancji wielce pomocnych w zwalczaniu wielu chorób. Płyną więc zalecenia konsumowania jej przy leczeniu nie tylko nadciśnienia, ale także wad wzroku, alergii, cukrzycy. Bioaktywne związki podnoszą odporność, działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo. Ten cierpki, mały, niepozorny owoc kryje w sobie witaminę C, witaminy z grupy B, witaminę E oraz PP, beta karoten, błonnik, mangan, miedź i jod.

Korab Garden ma głos

Przy tak bogaty składzie wartości odżywczych nie sposób nie wspomnieć o wskazówce Pana  Piotra Nowaka skierowanej do sportowców: aby uprawiający sport, zarówno wyczynowo, jak i amatorsko, zawsze mieli w swoich bidonach sok z aronii lub… szota aroniowego. To zapewni murowany efekt odtruwania organizmu i zadziała jako naturalny środek dopingujący!

Aronia łączy w sobie zalety czerwonego wina i zielonej herbaty, jednak cennych właściwości ma znacznie więcej.

Coraz częściej pojawia się opinia, że choroby cywilizacyjne można spacyfikować  – chociażby ten coraz bardziej dokuczliwy syndrom komputerowy, wywołany przez uporczywe wpatrywanie się w ekran, czy też podobne wysilanie wzroku podczas pracy kierowcy zawodowego. Rozwiązanie może być proste: trzeba raz dziennie zaaplikować sobie 100ml soku z aronii.

Aronia plus kozia serwatka

Korab Garden to nie tylko owoce  i sok bezpośrednio tłoczony z aronii. Firma ma w swojej ofercie produkty jedyne w swoim rodzaju, takie jak połączenie soku aroniowego z ekologiczną kozią serwatką oraz ocet z wina aroniowo- porzeczkowego.

Na szczególną uwagę zasługuje „Bio smoothy aronia serwatka kozia”.

Produkt ten łączy w sobie wszystkie niezwykłe właściwości ekologicznego soku z aronii z właściwościami serwatki koziej, która – co uwodniono – zawiera łatwo przyswajalne białko. Smoothy przeznaczone jest dla  wszystkich sportowców, osób aktywnych fizycznie, a także dla pacjentów w okresie rekonwalescencji.

Ekologiczny, niefiltrowany, niepasteryzowany, niskokwasowy ocet z wina aroniowo- porzeczkowego to doskonały dodatek do wielu dań, jak również suplement, który może być stosowany dla poprawienia stanu układu pokarmowego, a szczególnie trawienia i odbudowy flory bakteryjnej.

Wątków aroniowych jest wiele, wypada jeszcze zasygnalizować o możliwości kulinarnego zastosowania na przykład  przy przyrządzaniu indyka, czy pasztecików, a nawet jako komponent przy wyrabianiu chleba. A najwięcej możliwości istnieje przy  urozmaicaniu słodkich wypieków.

Trzeba pamiętać o zaleceniu Pani Moniki Stromke-Złomaniec, dietetyczki klinicznej: „Warto postrzegać owoce przez pryzmat ich wysokich walorów zdrowotnych i nie traktować ich jedynie jako źródła cukru”.

Więcej doniesień na WWW.wczorajnatalerzu.pl